niedziela, 29 listopada 2009

choinki wyklejanki

... i zrobiło się świątecznie, wyklejaliśmy dzisiaj choinki. Wycięłam dzieciakom kształt choinki z zielonego papieru i kilka kolorowych bombek. Ich zadaniem było przyklejenie ich, czyli coś w sam raz dla 3-latka i z trochę większą pomocą dla 1,5-latki :)

Koniec końców udało się! ... i choinki zawisły na świątecznej nitce, w sąsiedztwie uszytej wcześniej skarpety :)

wtorek, 24 listopada 2009

wykałaczkowe okna

... wczoraj bawiliśmy się wykałaczkami. Układaliśmy je na stole w różne geometryczne wzory, trójkąty, kwadraty, romby oraz bardziej skomplikowane układy figur:

... a na koniec Antek ułożył okna, z klamkami w środku, lub lampkami jak kto woli...

... ale ponieważ same okna były trochę smutne, to w każdym z nich ustawiliśmy kolorowego kwiatka z plasteliny :).....................................................................
Mazmiko ! Pięknie dziękuję za wyróżnienie "kreatywnie bez końca", bardzo się cieszę :) :) :)

czwartek, 19 listopada 2009

łowimy ryby...

... tym razem polecam domową zabawę zręcznościową w łowienie ryb, którą dokładnie opisałam dla Qlturki, artykuł można przeczytać TU, życzę złowienia grubej ryby :)

...........................................................................................................

... 23 listopada o 17:30 odbędzie się w Księgarni "5" kolejna edycja warsztatów konstruktorskich, na których powstaną nowe modele robotów. ZAPRASZAM !
W pierwszej edycji powstały fantastyczne roboty do różnych zadań. Zabawa była świetna. Pomysłowość dziecięca nie zna granic. Każdy robot miał dużo ciekawych i przydatnych funkcji. Był robot-szafa; robot, który pierze, czyści i sprząta; robot strażak oraz roboty wojenne. Fotorelację z tych warsztatów można zobaczyć TU

.
... a już wkrótce, w bardzo przytulnej księgarni "BAJBUK", na Saskiej Kępie w Warszawie, poprowadzę zajęcia, na których będziemy szyć z dziećmi kolorowe króliki i świąteczne choinki, więcej szczegółów wkrótce :)

wtorek, 17 listopada 2009

literki, literki

... zebrałam wszystkie posty o literkowych zabawach w jeden artykuł dla Babyboom. Całkiem sporo pomysłów się uzbierało. Zapraszam TU i oczywiście do zabawy !!!

środa, 11 listopada 2009

jesienne przyjęcie

... żołędzie i ich kapelusze leżą jeszcze pod dębami i zapraszają do zabawy w jesienne przyjęcie :)
My przygotowaliśmy obiad dla czteroosobowej grupki malutkich przyjaciół. W naszym parku, na mięciutkim mchu pod dębem, rozłożyliśmy malutkie talerzyki i kubeczki:

... następnie na talerze nałożyliśmy różne smakołyki (kawałki liści, patyczków, jakieś małe roślinki, nasionka, okruszki i różne drobiazgi, które znaleźliśmy w trawie) a do kubeczków kompot, czyli piasek z dodatkami...
... i odeszliśmy z nadzieją, że ktoś malutki spałaszuje nasz obiad ze smakiem :)

piątek, 6 listopada 2009

zwierzaki liściaki

... zwierzaki liściaki powstają ze świeżych liści. Można poćwiczyć i paluszki i wyobraźnię :)
więcej instrukcji znajdziecie TU :) ZAPRASZAM !

wtorek, 3 listopada 2009

szyjemy z maluchami

... tym razem spróbuję pobawić się szyciem z młodszymi dziećmi. Będziemy tworzyć serwetkę "przyszywankę" i kolorowy naszyjnik. Mój Antek całkiem nieźle poradził sobie z prostym ściegiem, przyszywaniem aplikacji, zaszywaniem dziurki, przyszywaniem guzika i nawlekaniem słomek i ścinków tkanin na nitkę :) "Przyszywanka" i naszyjnik na plakacie to właśnie jego prace :) Naszyjnik podarował siostrze. Hania była zachwycona.

... zachęcam wszystkich rodziców do wspólnej zabawy w szycie. W domu na pewno znajdą się jakieś igły, nici, guziki i ścinki tkanin. Maluchy potrafią więcej niż się nam wydaje. A takie precyzyjne zajęcia ćwiczą paluszki, precyzję i koncentrację.

niedziela, 1 listopada 2009

wiatrak-dźwig

... zainspirowani postem Pikinini o tratwie, postanowiliśmy zakupić książkę z serii "Wynalazki, które zmieniły świat" wydawnictwa "Jedność dla dzieci". My kupiliśmy tą o maszynach i ich tajemnicach, i na podstawie instrukcji w niej zawartych skonstruowaliśmy taki oto domowy wiatrak-dźwig:

... dla 3-letniego Antka samo budowanie wiatraka było raczej długotrwałym zajęciem. Natomiast już zabawa wiatrakiem była strzałem w dziesiątkę. Polegała ona na dmuchaniu na łopatki wiatraka (z lewej). Obracające się łopatki nakręcały nitkę na szpulkę (z prawej) i w ten sposób do góry wciągane były różne ładunki (lekkie przedmioty). Ładunki te dostarczane lub rozwożone były przez różne samochody dostawcze. Dla małych odkrywców zabawa jest rewelacyjna.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...