... w roli kolorowej wody wystąpiła woda z kranu i wielkanocne barwniki do jaj,
do eksperymentów zaprosiliśmy kilku roślinnych gości
... najpierw zastanawialiśmy się jak rośliny transportują wodę z korzenia do liści.
Zrobiliśmy taki eksperyment: WALKING WATER
... i dowiedzieliśmy się, że woda "wspina się" i przechodzi ze szklanki do szklanki po zrolowanym ręczniczku papierowym. Podobny proces zachodzi w łodygach roślin. Przy okazji poruszyliśmy temat barw podstawowych i mieszania kolorów :)
... następnie na selerze naciowym sprawdziliśmy, że faktycznie ma on widoczne wiązki przewodzące, pięknie wybarwione przez naszą kolorową wodę, oczywiście dokonaliśmy sekcji selera i wyekstrahowaliśmy kilka kolorowych wiązek.
... ponieważ mieliśmy już kolorową wodę to wrzuciliśmy do niej kilka roślin: białe tulipany, róże i kapustę pekińską, a następnie pozwoliliśmy kolorowej wodzie wspiąć się wiązkami przewodzącymi i zabarwić liście i płatki.
Najbardziej zaskoczyła nas kapusta i jesteśmy oszołomieni rezultatem tego eksperymentu:
... co ciekawe na efekty nie trzeba długo czekać, ponieważ pierwsze zmiany w kolorze kapusty obserwowaliśmy już po ok 15 minutach. Oczywiście po kilku godzinach kolor był bardziej intensywny. Tulipany i róże też się trochę wybarwiły, ale efekt nie jest tak spektakularny jak przy kapuście!
Fantastyczne! Z takiej kapusty można robić wiosenne bukiety :)
Rozmawialiśmy też o tym, że rośliny pobierają z wodą wszystkie substancje, które są w niej rozpuszczone. W naszym przypadku barwnik zgromadził się w liściach kapusty. W ten sam sposób różne substancje chemiczne (niewidoczne dla nas, ponieważ nie są kolorowe) także gromadzą się w liściach i mogą być szkodliwe dla ludzi i zwierząt. Warto więc pamiętać o kupowaniu warzyw z dobrego źródła.
... zachęceni kapuścianymi rezultatami posunęliśmy się o krok dalej: przecięliśmy kapustę na cztery "odnogi" i każdą włożyliśmy do kolorowej wody uzyskując tym samym tęczową wersję kapusty, piękna prawda?
... i pojawiły się kolejne pytania:
Co się stanie jeśli włożymy zabarwioną kapustę do czystej wody? Czy kolor zniknie?
Czy jeśli włożymy kapustę do czerwonej wody na 15 minut, następnie do niebieskiej na 15 minut i do zielonej na 15 minut to powstanie nam kapusta w poziome paski?
Zachęcamy do eksperymentowania!
... my już znamy odpowiedzi :)
powodzenia i dobrej zabawy!
ekstra, ekstra, ekstra! Ale fajnie że znowu jesteś na blogu :)
OdpowiedzUsuńAle super Wam wyszło! Też się właśnie przymierzamy do podobnych eksperymentów
OdpowiedzUsuń:)
Och, jak miło znów tu zajrzeć :-)
OdpowiedzUsuńA tu tak wiosennie, kolorowo :-)
Świetnie! Znów działacie po przerwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy wiosennie!
Świetne! Szczególnie ta kapusta! :) Coś czuję, że będę tu częstym gościem:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zabawy!
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że będziecie bywać tu często :)
Pięknie :) też robilismy ten pierwszy eksperyment. Ale kolor pomarańczowy cos nam nie wyszedł. Muszę zamieścic nasze próby na blogu. Kapusta jest extra. Koniecznie musimy spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję za motywację i inspirację:)
My robiłyśmy ten eksperyment z tulipanami. Musimy też zrobić z kapustą :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
To rewelacyjne. Kiedyś do tego podchodziłam z innymi roślinami, ale nie wiedziałam, że na tych wyjdzie to tak rewelacyjne. Nic bardziej nie przemawia do dzieciaków jak samodzielnie przeprowadzone doświadczenia. Na pewno przeprowadzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem. super! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Koniecznie wypróbuję z dziećmi. Nie mam w domu żadnych barwników tylko farby plakatowe - myślisz, że się nadadzą?
OdpowiedzUsuńale czadowe! jutro próbujemy! kapusta pekińska to juz czad!
OdpowiedzUsuń