poniedziałek, 22 lutego 2010

wąż

... już prawie rok temu uszyłam dla koleżanki Anki dłuuuugiego węża :)

... Anka pięknie fotografuje dzieciaki, o czym możecie przekonać się oglądając zdjęcia na jej blogu i stronie internetowej. Wąż ten dzielnie uczestniczy w sesjach zdjęciowych. Ale nie jest to jego jedyna rola, ponieważ świetnie się go nosi, przekłada z jednej strony na drugą, bawi w przeciąganie węża a w zimowe wieczory można nim nawet ogrzać szyję, starczy dla dwojga :) Jednym słowem wąż się udał i wnosi dużo radości! :)
Przedstawiam kilka zdjęć z sesji córeczki Anki - Julki z bohaterem dzisiejszego wpisu i innymi moimi gadami :)


... wąż ten spodobał się również Pani Kasi i to właśnie dla niej i jej dzieciaczków powstał kolejny długi okaz. Mam nadzieję, że się spodoba :)

3 komentarze: