niedziela, 21 lutego 2010

piana i wieloryb...

... wczoraj wieczorem domowa zabawa przeniosła się do łazienki i dzieciaki spędziły tam całkiem sporo czasu :) Nalaliśmy trochę wody do wanny, dodaliśmy szamponu i prysznicem spieniliśmy go wytwarzając pianę. Wrzuciliśmy różne naczynia, miski i ...podnóżek, który służył za stolik. Dzieciaki stanęły przy wannie, dostały po łyżce drewnianej i mieszały, nakładały do miski, zdmuchiwały... a potem wrzuciłam do wody kilka sznurówek i zaczęliśmy zabawę w łowienie węży/węgorzy, czyli wyciąganie łyżką sznurówek i wkładanie ich do misek. Zadanie nie było takie łatwe, ponieważ węże dobrze chowały się pod pianą...

... a na koniec Antek zrobił dziurę w balonie i tata wpadł na świetny pomysł: przyłożył balon dziurą do kranu i w ten sposób napełnił go wodą, a kiedy odsunął go od kranu, woda pod ciśnieniem sikała do góry... WIELORYB !!!! krzyknęliśmy i tak w naszej łazience zamieszkał wieloryb :)

3 komentarze:

  1. Mysku, wpadłam tutaj via Twój wpis :) i oniemiałam. Mam dzieci, które edukuję domowo a tutaj znalazłam prawdziwą kopalnię - dziękuję :)
    i - w związku z powyższym, zapraszam do mnie po wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny, szalenie lubię takie dłuuuuuugie i kolorowe. Kiedyś też zrobiłam węża, ale ze sztucznego futerka. Nie był tak ładny jak ten.

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. My też wrzucamy dzieciom ten podnózek z IKEI do wanny jako stolik :D

    OdpowiedzUsuń