wtorek, 15 czerwca 2010

malowanie roślinami

... dzisiaj będzie botanicznie i twórczo :)
Lato zachęca do spacerów i przebywania na powietrzu, co staramy się intensywnie czynić. Ospa nas trochę wstrzymała w domu, ale już jesteśmy w pełni sił i gotowi do akcji. A jeśli mowa o spacerach, to koniecznie należy wspomnieć o otaczającym nas przebogatym świecie roślin. Warto się przyglądać temu co w trawie piszczy. Można tam znaleźć prawdziwe cuda. Jeśli nazbieracie mały bukiecik roślinek, kwiatów, traw czy liści, to w domu można go wykorzystać do świetnej zabawy.

Jeśli kogoś nurtują przyrodnicze zagadki, to zachęcam do lektury bloga A dlaczego?, który jest kopalnią odpowiedzi na wiele pytań dotyczących między innymi otaczającej nas przyrody :)

Oto kilka botaniczno-twórczych propozycji na nadchodzące pogodne dni:

MALOWANIE ROŚLINAMI - przeczytacie TU

LIŚCIAKI - przeczytacie TU

MALOWANIE LIŚCI - przeczytacie TU

kulinarny pomysł na "ZUPĘ KWIAT" - przeczytacie TU

... a jeśli chcecie się pobawić kwiatami w plenerze to zachęcam do stworzenia tajemniczego, UKRYTEGO OBRAZU - kliknijcie TU

... a więc do dzieła !!!!

10 komentarzy:

  1. malowanie roślinami- genialne, a malowanie liści też super dla dzieciaków! muszę skorzystać z inspiracji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł na liściaste biedronki wykożystam. A zupę mix, gotowałam sama jako dziecko.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Otworzyłaś worek z pomysłami :)))) super !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniało mi się, jak ja byłam mała to się robiło taki obrazki pod szkłem i nazywałyśmy je tajemnice :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Sekreciki" u nas były. :-) Właśnie ostatnio je wspominałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysły super :D Realizuję po kolei. Obrazki pod szkiełkiem sama robiłam jako dziecko. Można jeszcze obrazkom dodawać ramkę np z równych, prostych patyczków, albo kwiatków pozbawionych łodyżki. Jest to już jednak wyższy poziom - gdy zabawa naprawdę wciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo my też robiliśmy "widoczki", tyle że używaliśmy znalezionych kawałków szkła z butelek - hmm... teraz jak się zastanowię, to dziwne, ale wcale nie było o nie trudno, szkieł było zawsze pod dostatkiem... Będę musiała pokazać kiedyś dziewczynom! Kompletnie zapomina się o takich zabawach z dzieciństwa, a kiedyś było ich bardzo dużo...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem u Ciebie po raz pierwszy i od razu pojawił się na mej twarzy duży uśmiech:) To jest takie pomysłowe i zupełnie inne niż to, co do tej pory widziałam. Niesamowity jest bociek z liścia - tyle w nim prostoty i jest przy tym bardzo wymowny. Genialny! Wszystko, co tu widzę jest niepowtarzalne - np. obrazy stworzone w plenerze - kwiaty pod wodą mają w sobie wiele fantazji. Naprawdę zainteresowałaś mnie tym wpisem:) Mam nadzieję, że pozostaniemy w "blogowym" kontakcie. Zapraszam również do mnie.

    OdpowiedzUsuń