... podzielę sie z Wami dzisiaj moim długofalowym projektem :) Otóż od jakiegoś czasu robimy dzieciakom odciski stóp, takie stopo-pieczątki, jedna obok drugiej, o właśnie tak:
... zaczęliśmy jak Antek miał 6 miesięcy, bo dopiero wtedy wpadłam na ten pomysł. Warto jednak zrobić to wcześniej. W szeregu stóp jednak brakuje mi tych malutkich, niemowlęcych stópek; choć te odciski oczywiście mamy, na oddzielnej kartce :) Kiedyś powiesimy je sobie na ścianie w formie miłej, rodzinnej pamiątki.
... wczoraj właśnie mieliśmy kolejną sesję, która jest nie tylko odbijaniem stóp na właściwym pasku kartonu, ale także świetną zabawą w pieczętowanie prawie wszystkiego. Najlepiej przykleić taśmą do podłogi duży arkusz szarego papieru i zabawa murowana :) ...a potem prosto do wanny :)
................................................................................
... uwaga, uwaga, ostatnie chwile na zdobycie słodkiego przytulankowego ptaka u Kigabet, według takiego fantastycznego projektu! Ja oczywiście ustawiłam się w kolejce :)
... zaczęliśmy jak Antek miał 6 miesięcy, bo dopiero wtedy wpadłam na ten pomysł. Warto jednak zrobić to wcześniej. W szeregu stóp jednak brakuje mi tych malutkich, niemowlęcych stópek; choć te odciski oczywiście mamy, na oddzielnej kartce :) Kiedyś powiesimy je sobie na ścianie w formie miłej, rodzinnej pamiątki.
... wczoraj właśnie mieliśmy kolejną sesję, która jest nie tylko odbijaniem stóp na właściwym pasku kartonu, ale także świetną zabawą w pieczętowanie prawie wszystkiego. Najlepiej przykleić taśmą do podłogi duży arkusz szarego papieru i zabawa murowana :) ...a potem prosto do wanny :)
................................................................................
... uwaga, uwaga, ostatnie chwile na zdobycie słodkiego przytulankowego ptaka u Kigabet, według takiego fantastycznego projektu! Ja oczywiście ustawiłam się w kolejce :)
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny mają stopki odbite jak były malutkie :)
Dziękuję za wizytę na moim blogu, naprawdę sprawiłaś mi wielką radość :*
To musi być niezła zabawa dla dzieci- ja poczekam z tym do lata, kiedy można przenieść się z zabawą na podwórko- w domu to byłoby nie do opanowania i podejrzewam, że odciski stóp miałabym na ścianach.....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała strona, dziękuję za odwiedziny i pozostawienie namiarów na bloga. Cieszę się, że to zajrazałam i już zapisuję pod ulubionymi bo z pewnością będę tu wracać po inspiracje :)
OdpowiedzUsuńMama trojaczków plus 1.
Zapraszam po wyróżneinia.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i inspirację..