... ot i ulepiłam dzieciakom z modeliny małe warzywa, owoce i pierogi do gotowania, takie małe, żeby zmieściły się do plastikowych dziecięcych patelni, garnków, miseczek i talerzyków. Po ulepieniu, gotowałam je przez 20 minut i na ciepło natłuszczałam zwykłym olejem, żeby nabrały soczystej barwy... Antek uwielbia gotować i bardzo się z tego mojego lepienia ucieszył :)
sobota, 4 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
biolog molekulinarny ;)
OdpowiedzUsuńslicznie apetycznie
Witaj, jestem w ogóle pod wrażeniem Twojego bloga :-) Niesamowite rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńBędę tu zaglądać.
Pozdrawiam
Wszystko jest fajne, a szczególnie kapusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
my chcemy brokuły :D
OdpowiedzUsuńKapitalne! Aż zrobiłam się głodna:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu do lepienia, wyglądają jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńpiękne!!!
OdpowiedzUsuń