niedziela, 1 listopada 2009

wiatrak-dźwig

... zainspirowani postem Pikinini o tratwie, postanowiliśmy zakupić książkę z serii "Wynalazki, które zmieniły świat" wydawnictwa "Jedność dla dzieci". My kupiliśmy tą o maszynach i ich tajemnicach, i na podstawie instrukcji w niej zawartych skonstruowaliśmy taki oto domowy wiatrak-dźwig:

... dla 3-letniego Antka samo budowanie wiatraka było raczej długotrwałym zajęciem. Natomiast już zabawa wiatrakiem była strzałem w dziesiątkę. Polegała ona na dmuchaniu na łopatki wiatraka (z lewej). Obracające się łopatki nakręcały nitkę na szpulkę (z prawej) i w ten sposób do góry wciągane były różne ładunki (lekkie przedmioty). Ładunki te dostarczane lub rozwożone były przez różne samochody dostawcze. Dla małych odkrywców zabawa jest rewelacyjna.

4 komentarze:

  1. ale fajny wiatraczek,świetny pomysł...:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny!
    Mojemu "prawie" trzylatkowi też by się pewnie zabawa podobała, choć samo budowanie- to już gorsza sprawa.
    No, a już najlepszą zabawa naszego Synka jest psucie, czyli sprawdzanie , jak coś jest zbudowane.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszymy się, że i my mogłyśmy Was zainspirować:)
    Wiatraczek bardzo nam się podoba! Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...